Wysuwany blat- dodatkowy blat roboczy
Małe kuchnie są zmorą większości blokowych mieszkań. Sama niejednokrotnie urządzałam kuchnie o wymiarach 1,5 na 2,7m czy wąskiego, ślepego...
W dzisiejszym wpisie chcę Wam przedstawić kilka pomysłów na oszczędzenie przestrzeni w Waszych mieszkaniach. Znalazłam parę inspirujących przykładów aranżacji, w których zobaczycie składane blaty i stoliki montowane do ściany. Praktyczne i sprytne rozwiązanie przypadnie do gustu blokowcom oraz tym, którzy potrzebują awaryjnego blatu w kuchni czy w domowym biurze. Kiedy potrzebujemy takiego stolika, wystarczy jednym ruchem zablokować blat, który zainstalowany jest przy ścianie lub na froncie naszych mebli.
Rozwiązań i pomysłów jest kilka, wszystkie najfajniejsze zgromadziłam w tym wpisie. Na samym końcu znajdziecie również trzy projekty DIY, które możecie wykonać sami :)
W kuchni blatu nigdy za wiele! Kiedy ja rozkręcam się z gotowaniem w Garage House, czasem zwyczajnie brakuje mi miejsca, by przygotować sobie kilka talerzy dla gości, żebym mogła swobodnie wyłożyć na nie ugotowane dobroci. Chodzi o zwykły blat, którego nie zamierzam nie wiadomo jak obciążać, tylko taką awaryjną powierzchnię, by ogarnąć kuchenny chaos :)
W tej kuchni zdecydowanie brakuje blatu roboczego i zapewne jest nim własnie ten okrągła, drewniana płyta.
O mieszkaniu Anny Called, którą widzicie na zdjęciu powyżej, pisałam w loftowym wpisie- W szpitalu, gdyż Anna zaaranżwała swoje eM właśnie w starym szpitalu.
Składany blat w kuchni to rozwiązanie nie tylko do małych, studenckich norek. Spójrzcie tutaj- nowoczesna, luksusowa kuchnia z wyspą, a przy niej, składany blat. Rzecz w zastosowanych materiałach i jakości wykończenia, gdyż sama funkcjonalność tego pomysłu jest niezaprzeczalna
Posłuży jako stolik do pracy, blat w kuchni czy przedłużenie parapetu. Ja wykorzystałabym dostęp do naturalnego światła i w takim miejscu zaaranżowałabym własną toaletkę :)
Projekt stary jak ten blog :) Serio, to jeden z tych projektów, które mają co najmniej 6 lat! Ale wracając do pomysłu- to fantastycznie zaplanowana konstrukcja wiszącego stołu, która po złożeniu staje się ramą obrazu. Ten koncept jest genialny, ponieważ po złożeniu nie zajmuje miejsca na podłodze, dosłownie znika i uwalnia przestrzeń małego mieszkania. Genialny pomysł.
Blat stołu możemy również ukryć w naszych meblach. Tutaj zamienia się on w front maskujący zawartość biblioteczki, a wsparciem staje się szafeczka na kółkach, dzięki czemu konstrukcja jest naprawdę stabilna i mocna.
Drugim rozwiązaniem jest schowanie blatu we wnętrzu szafy i opuszczanie go na sprytnie zamocowanych paskach.
Szafka wisząca, w której chowany jest blat stolika przyściennego? Tak, to też tutaj znajdziecie.
Oczywiście nie tylko IKEA ma w sprzedaży takie systemy. We wpisie pokazuję te, gdyż najłatwiej jest mi wskazać meble, które doskonale znam jako były pracownik tej firmy. Tak, nazwy mebli i dodatków z IKEA są elementem propagandy wtłaczanej do głowy i nawet dwa lata później mogę w nieskończoność wyliczać nazwy produktów szwedzkiego producenta :)
Za białą wersję składanego blatu NORBERG zapłacicie 129zł.
Drewniane NORBO jest tańsze, to 99zł.
Dla tych z Was, którzy nie chcą szukać stolików i blatów w sklepach lub szukają oni innych rozmiarów czy ciekawszych rozwiązań, znalazłam właśnie trzy projekty DIY. Blat połączony z ramą lustra oraz stół, który otwieramy i składamy na ścianę a także konstrukcje wykonane z palet.
Zobaczcie sami:
Oto szkic stołu, który dzieli się w połowie i możemy rozsunąć go równolegle do ściany. Mamy zatem dwie opcje: długie i wąskie półki lub całkiem okazały, stabilny stół.
Stare palety, narzędzia i wolne popołudnie- tyle potrzebujecie, aby przerobić porzuconą paletą na wiszące biurko. Blat możecie zawiesić na łańcuchach lub stalowych linkach. Taka konstrukcja wytrzyma jednak Wasz komputer i parę biurkowych gadżetów, nie możemy jej zbytnio obciążać.
Stół, który po złożeniu zamienia się w ramę klasycznego lustra? Na niemieckiej stronie Home Story z0baczycie krok po kroku, jak wykonać własny stół. Solidna konstrukcja, prosta forma a po złożeniu zajmuje zero miejsca. Świetne prawda?
Podobają Wam się takie rozwiązania? Macie może jakiś blat składany w swoich mieszkaniach? Ja planuję zainstalować jeden z moim mieszkaniu we Francji, jeśli pomysł przeprowadzki do większego mieszkania się nie powiedzie :) Zobaczymy…
Zdjęcia: pinterest.com i Home Story