Himalajska kładka Ebron nad jeziorem Monteynard

    Kolejny wpis z serii: ja Polka pokazuję Francuzowi jego własny kraj!  Tak właśnie wygląda to z moim Mnichem ...

Kolejkowo w Gliwicach- TAK!

Podczas naszych wakacji w Polsce, odwiedziliśmy fenomenalne miejsce na Śląsku, o którym chciałam Wam dzisiaj opowiedzieć. Bo Kolejkowo w Gliwicach...

Święto ziemniaka czyli francuska wieś

  Kiedy słyszymy słowo „Francja” wyobrażamy sobie beret, bagietkę, setki różnych serów, wieżę Eiffla i paryskie kafejki. Moje wizja Francji...

Zwiedzanie NDSM w Amsterdamie

       NDSM to industrialne wybrzeże pełne kontenerów, dźwigów i maszyn. W środku zdecydowanie się dzieje, ta dzielnica...

Himalajska kładka Ebron nad jeziorem Monteynard

    Kolejny wpis z serii: ja Polka pokazuję Francuzowi jego własny kraj!  Tak właśnie wygląda to z moim Mnichem ...

Urodziny w La Ferme de La Condamine

  O tym niesmaowicie pięknym miejscu pisałam juz dwa lata temu, kiedy spakowałam namiot i śpiwór i wybrałam się w...

Piękne ogrody Beaujolais i Oingt, czyli „Łę”

  Festiwal ogrodów we Francji ciągle trwa! W niedzielne popołudnie postawnowiliśmy skorzystać i wybrać się w Beaujolais. Mówi się, że...

Mirmande- francuski urok małego miasteczka

    Śliczne miasteczko usytuowane na wzgórzu, pełne małych kamiennych domków, pięknych tarasów i tonących w zieleni ogrodów- czy tylko...

Królestwo musztardy, czyli weekend w Dijon

    Wspólny weekend, kiedy to nareszcie mój Francuz pokazuje mi Francję a nie na odwrót, planowaliśmy już od paru...

Puces du Canal i szczęka w szufladzie

  O pchlim targu Puces du Canal na moim blogu opowiadałam już wielokrotnie. Wybierałam się tam z samego rana w...

Była sobie Portugalia

Z wielkim wstydem wracam na bloga po wielu, wielu miesiącach od tej wyprawy. Ciśnienie w pracy, przeprowadzka, dwie delegacje do...

Choranche i noc nad jeziorem Monteynard

Pierwsza część wyprawy do zobaczenia tutaj- Kościół klasztorny w Saint Antoine l’Abbaye       W Chorache parkujemy w porze obiadu,...

Kościół klasztorny w Saint Antoine l’Abbaye

  Uch! Cóż to było za wyzwanie! Wyrwać prawdziwego Liończyka z Lyonu to zadanie dosyć trudne. Zwykle mają oni duszności...

Dlaczego nie pojadę do Marsylii?*

    Mieszkam od 4 lat we Francji. Pierwsze studenckie lata nie były najlepszym momentem na kosztowne wyprawy czy ryzykowne...

Calanques, czyli śródziemnomorskie fiordy!

Calanques, czyli wspaniałe zatoki obok Marsylii     Kupiłyśmy bilety. Spontanicznie. Angelika, która w ubiegłym roku gościła mnie w Amsterdamie,...