„Z ust mi to wyjęłaś…”

Abstrakcyjne rzeźby z gliny i porcelany autorstwa Ronit Baranga to przykład sztuki użytkowej, której, prawdę mówiąc, nigdy używać nie będziemy. Balansując na granicy dobrego smaku a nawet obrzydzenia, które wywoływać mogą jej projekty, Ronit stara się wyciągnąć z kontekstu (anatomicznego) jakąś część ciała ludzkiego i zestawić ją z jakimś codziennym przedmiotem. I tak talerzom wyrastają ludzkie palce a w miseczkach czają się rozchylone usta…

Niezależnie, czy jej projekty nam się podobają czy nie, trzeba przyznać, że projektantka skutecznie szokuje i przyciąga.

Zdjęcia: ronitbaranga.com