Eko Pod House

Fajny przykład współpracy architektów ze studentami- ekologiczny Pod House. Studenci architektury uniwersytetu w Ohio zostali zaangażowani w projekt i budowę przyjaznej środowisku norki o powierzchni mniejszej niż 11m²! Wyzwanie świetne, sama chciałabym kiedyś wziąć udział w takim projekcie, żeby się sprawdzić!

Front domu wychodzi na południe, więc maksymalnie wykorzystuje promienie słoneczne do ogrzewania domu. Na dachu oczywiście solary a deszczówka jest oczyszczana i ponownie wraca do obiegu wewnątrz Pod House.

W środku mamy pełne wyposażenie: kuchnia, salon, sypialnia oraz maleńka łazienka. Prócz samej idei ekologicznego, pasywnego domu podoba mi się pomysł na antresolę. Na dole zaaranżowano mały kącik do pracy oraz chyba za twardą sofę. W całości wygląda to naprawdę ciekawie…

Jednak

Jak zwykle przyczepię się do tematu przechowywania. Męczą mnie odrealnione projekty, w których się tylko przebywa, w których się pomieszkuje, gdyż projektanci przewidzieli miejsce na jedną parę butów i dwa kubki. Może to taki trend, może taka wizja czy kreacja, jednak ja tego nie kupuję. Mój podziw wzbudzają projekty, które posiadają sprytne rozwiązania, są przemyślane i funkcjonalnie zaplanowane. Na 11m² właśnie tego oczekuję- talentu i sprytu. A jak przy okazji może być i ładnie i ekologicznie, to moje uszanowanko. W tym przypadku jednak cel został zrealizowany tylko częściowo, dlatego narzekam.

Projekt:  Lisa Tider, Stephen Turk
Zdjęcia: inhabitat.com