Kiedy Twój mąż jest stolarzem

Kiedy Twój mąż jest stolarzem… musisz wykorzystać jego potencjał!

Marion i Casper przeprowadzili się z Holandii do Szwecji. On jest stolarzem a ona projektantką wnętrz. Skandynawska aura, tradycja życia zgodnie z naturą i w bliskim jej otoczeniu przekonała ich do rozpoczęcia swojego życia na nowo na północy. Drewniane elementy, tradycyjne, znane nam rozwiązania. Kurczę, w tym domu nie ma przecież żadnych luksusów, nie widzę kiczowatych ledów czy kosztownych, dizajnerskich mebli (nawet jeżeli sofa jest wypasiona to raczej nie bije po oczach).
Zamiast tego jest naturalność, skarby wygrzebane na pchlim targu, miękkie dywaniki i zwykłe meble. To bardzo harmonijna mieszanka tradycyjnych i ciepłych akcentów i nowoczesnych dodatków. Choćby w kuchni- mamy pięękną, drewnianą spiżarnię i nowoczesne, białe meble. I co, i da się!

Pana stolarza zamordowałabym tylko za tę podłogę. Jak dla mnie drewniany parkiet to podstawa, dźwięk kroków na takiej plastikowej tafli jest naprawdę straszny!

I tutaj mamy coś, za czym tęsknię najbardziej: kominek. Rozpalanie w kominku. Dokładanie do kominka. Pilnowanie i doglądanie ognia. To huczenie i pryskanie. Ta możliwość wygrzewania się przed szybą… Niestety, moje mieszkanie w Lyonie ma tylko elektryczny grzejnik, więc teraz po stokroć tęsknię i wielbię tradycyjne ogrzewanie domu.

Łazienka zbyt zimna i nowoczesna.

Kiedy Marion i Casper kupili ten dom, jego elewacja była zwyczajna, nudna i biała. Poprzez dodanie drewnianego ekranu w centralnej części, udało im się ciekawie odmienić wygląd fasady. Wystarczył myk z boazerią dookoła przeszklonych drzwi prowadzących do ogrodu i zrobiło się bardziej naturalnie, ale w moim odczuciu też nowocześnie. Coś tu się dzieje, coś się wyróżnia, nie ma białego pudełka. Podoba mi się taka drewniana elewacji domu- prosta a efektowna!

(Zabierzcie mnie tam, abym nie musiała przygotowywać się do podwójnej sesji…)

Zdjęcia: husohem.se