Polski design- Magdalena Tekieli

Kiedy Patison, wnętrzarska wyścigówka, natknie się w sieci na polski, dobry projekt, zawsze szczerzy się do komputera i myśli „patrzcie no, podziwiajcie, ten kraj ma potencjał!”. Każde polsko-brzmiące nazwisko sprawdzam  i przeglądam portfolio. W tym dumnym stwierdzeniu, że dzieje się coraz więcej nie ma żadnej ściemy. Polskie wzornictwo staje się też coraz bardziej doceniane za granicą. Coraz więcej o nas piszą, coraz więcej się dzieje i sama na przestrzeni już 5 lat blogowania o wnętrzach widzę, że takie sytuacje są coraz częstsze a projekty coraz bardziej znaczące.

Jedną z takich ambasadorek naszego kraju, reprezentujących nas na polu wzornictwa, stała się z pewnością Magdalena Tekieli. Dwa lata temu natknęłam się na projekt Sekret Desk a już pod koniec ubiegłego roku, na Domosferze pojawił się kolejny artykuł opowiadający historię mebla zaprojektowanego dla SONY. W tym samym czasie szukając kalendarza, plannera czy notesu, odnalazłam Paper Love. Za tymi wszystkimi projektami stoi ona, młoda krakowska projektantka.

Czym inspiruje się Magdalena Tekieli? Co dał jej wyjazd na stypendium do Ljubljany? Co planuje jedna z najbardziej utalentowanych projektantek w Polsce? Postanowiłam dowiedzieć się tego wszystkiego na własną rękę i poniżej przeczytacie wywiad, który przeprowadziłam z artystką.

Polski_design_Magdalena_Tekieli_kokopelia_ 00

 

Co jest dla Pani inspiracją? 

Nie mogę powiedzieć, że inspiruje się czymś lub kimś konkretnym. Jednak śmiało mogę powiedzieć że bardzo cenię sztukę lat dwudziestych XX wieku. Styl Art déco jest nieodłączną częścią mnie. Gdy oglądam różne produkty sprzed lat, ten styl zawsze przyciąga mój wzrok. Fascynuje mnie dosłownie wszystko, zarówno sztuka użytkowa, architektura, materiały, elegancja i ta nie wymuszona prostota tego stylu.

Czy wyjazd na stypendium zagraniczne zmienił Pani styl lub spojrzenie na swoją przyszłą karierę?

Bardzo! Jest to świetna okazja do zderzenia się z inną rzeczywistością, do poznania ludzi z całego świata oraz innych kultur. Bardzo dobrze wspominam ten czas. Uczęszczałam na dwa kierunki, Projektowanie Produktu i Grafiki oraz Tekstylia. Chciałam chwycić ten moment i możliwości jakie dawały mi tamtejsze uczelnie. Zapisałam się na zajęcia jakich nie miałam na krakowskiej ASP. Była okazja, aby spróbować i wykształcić się w czymś innym. Studia są też po to aby eksperymentować.
Ponad to taki wyjazd daje możliwość podróżowania oraz otwiera horyzonty to bardzo kształci i motywuje do działania.
Nie wiem czy sam wyjazd wpłynął na mój styl czy karierę, ale śmiało mogę powiedzieć że wpłynęło to na moje postrzeganie rzeczywistości.

Co doradziłaby Pani studentom i początkującym projektantom, którzy dopiero zaczynają rozglądać się za swoją niszą, swoim stylem i dopiero planują swoją karierę?

Przede wszystkim ważne jest aby znaleźć w sobie to coś w czym jesteśmy dobrzy i cały czas to rozwijać. Specjaliści są bardzo wysoko cenieni.
Nie napiszę nic odkrywczego, ale własna strona internetowa świadczy tylko i wyłącznie o nas. To jest wizytówka naszej osoby w sieci. Ważne jest, aby nasze projekty były przedstawione w dobry sposób dla odbiorcy. Ludzie to przede wszystkim wzrokowcy. Musimy więc pamiętać, że dobrze zaprezentowany produkt sam będzie się promował.

Nad czym aktualnie Pani pracuje? Czego możemy się spodziewać w kolejnych miesiącach?

Cały czas rozwijam markę Paper Love, która opiera się na projektowaniu i produkcji artykułów papierniczych; notesów, brulionów, szkicowników, plannerów itp. W między czasie powstają nowe meble.

 

Co mnie urzekło?

Konsekwencja i dopracowanie całego projektu. Banał i oczywista oczywistość, o której wspomina Tekieli w swojej wypowiedzi dotyczącej strony internetowej, jest jednak najczęstszym bolączką! Projektanci bardzo często nie dbają, a nawet czasami nie mają (!) swojej wizytówki w sieci! Tekieli jest tutaj doskonałym przykładem fantastycznie dopracowanej i pełnej oferty. Każdy jej projekt wiąże się z perfekcyjną sesją fotograficzną a czasem nawet krótkim filmem, który pozwala zaprezentować pełną funkcjonalność danego mebla.  To właśnie pozwala mi się przekonać do stylu i smaku artystki. Jednak ten etap projektu, związany z jego dokumentacją fotograficzną, jest tak często pomijany przez projektantów. Musicie zrozumieć, że właśnie to staje się narzędziem Waszej reklamy. Tak niesamowicie dobry materiał, jaki oferuje nam (blogerom, redaktorom, dziennikarzom) Tekieli z przyjemnością prezentuję na blogu oraz czynią to największe magazyny i portale wnętrzarskie.

 

Polski_design_Magdalena_Tekieli_kokopelia_ 0

 

Krakowska absolwentka ASP podnosi standard polskiego wzornictwa decydując się bardzo stylowe, eleganckie formy, szlachetne materiały takie jak dąb, mosiądz oraz bardzo subtelne złote akcenty. Estetyczna strona jej twórczości jest nieporównywalna z najbardziej luksusowymi meblami dostępnymi na rynku. Ich gracja i ogromna klasa wyróżniają się w każdym, nawet najmniejszym detalu.

Ja ogromnie gratuluję i czekam na kolejne, niesamowite projekty.

Zdjęcia: magdalena.tekieli.pl