Szklany dom
Tak właśnie zapamiętałam to miejsce zanim znalazłam chwilkę, żeby pokazać je na kokopelii. Dwupoziomowa Villa a Como została zaprojektowany tak,...
Projekty jednoosobowych mini domków pojawiają się coraz częściej. Ostatnio pokazywałam Wam projekt kabiny do snu Bunkie zaprojektowaną przez Evan Bare. Teraz kolejny pomysł na gościnny domek ogrodowy czy własną pustelnie, jak kto woli.
Drewniany domek ma niecałe 10 m², a w środku znajdziemy składne łóżko i otwarty regał. Prócz okna, w suficie zainstalowany został podłużny świetlik, który wprowadza dodatkową porcję światła do kabiny, jednak obawiam się, że w gorące dni może to działać jak szklarnia.
Jak dla mnie duńscy projektanci z Donte Mandrup Ariktekter mogli się odrobinkę bardziej postarać. Wystarczyłyby dodatkowe 2 m² a mielibyśmy też łazienkę a nawet kuchnię. Może wystarczyłaby antresola bądź lepiej zagospodarowana ściana z przechowywaniem?
Bo wtedy mielibyśmy wspaniałe rozwiązanie: przecież budynki do bodajże 25 m² nie wymagają pozwolenia! Kupujesz taki domek, stawiasz na małej działeczce i żyjesz! Bez urzędasów (jak już wspomniałam, nie potrzebujesz tysiąca papierków), bez kredytów (lichwa na pół życia), bez podatku od nieruchomości (bo jak zauważycie na zdjęciach, domek nie jest trwale związany z gruntem). Wg mnie w Polsce brakuje takich rozwiązań, brakuje opcji dla młodych ludzi, którzy nie chcą mieszkać z rodzicami a nie dają sobie wkręcić, że budowa domu czy kupno mieszkania faktycznie jest warta 200 i więcej tysięcy! Gdyby nie wszystkie zgłoszenia, pozwolenia, instytucje, całe komórki urzędnicze i wszelkie inne obciążenia, które spadają na dewelopera czy nas samych, koszt budowy naszego domu byłby znacznie mniejszy. To rozbuchana papierologia napędza kosmiczne koszty, więc jeżeli mogłabym tego uniknąć, bez wahania kupiłabym taki domek.
Na 25 m² można żyć i być równocześnie wolnym od tego syfu.
To już takie moje wybrzydzanie…
Zdjęcia & Projekt: dortemandrup.dk