Wprowadzamy się do nowego mieszkania. Wszystko nowe, świeże, w powietrzu ciągle pachnie farbą. Zaczynamy ustawiać meble, planować każdy kąt. No niby wszystko jest, tu sofa, tam stoliczek, jest dywanik i parę poduszek. Patrzymy jednak i ciągle nam czegoś brakuje, jakiejś kropki nad „i”. Brakuje smaczków, dodatków i dekoracji, które podkreśliłyby charakter tego wnętrza, nasz gust i styl. O tym, jak dodać tę kropkę nad „i” mogłabym pisać i pisać, jednak dzisiaj przechodzimy do części praktycznej. Przedstawię Wam bowiem polską firmę, która produkuje dekoracje, które całkiem odmienią Wasze mieszkanie. PosterPlate, czyli metalowe plakaty z Polski zawisną dzisiaj na moim blogu!

Wywiad z PosterPlate dla Kokopelia.pl

Jak wiecie, polskie wzornictwo i projekty takie, jak ten zawsze wzbudzają moje zainteresowanie i jako blogerka staram się je tutaj promować i pokazywać szerszej publice w kategoriach Polskie i Dostępne w Polsce. Kiedy zapoznałam się z ofertą PosterPlate wiedziałam, że chcę z nimi pogadać, poznać, dowiedzieć się, jak to wszystko działa i skąd wziął się pomysł na metalowe plakaty. Zanim więc opowiem Wam o swoich wrażeniach dotyczących blach,które zostały mi wysłane do Francji,  zapraszam Was do przeczytania wywiadu, który przeprowadziłam z zespołem PosterPlate.

Skąd pomysł na PosterPlate? Jak to wszystko się zaczęło?

PosterPlate zrodził się z pasji do sztuki i dobrego designu. Chcieliśmy połączyć nasze zamiłowanie do projektowania i tworzenia własnych wzorów z oryginalnym i interesującym nośnikiem, jakim okazały się blachy metalowe. Z tego „mariażu” powstały właśnie nasze metalowe plakaty.

Jak wygląda proces tworzenia plakatu?

Proces tworzenia projektu zaczyna się tak na dobrą sprawę już na etapie „burzy mózgów”, podczas której wspólnie szukamy najlepszych pomysłów. Potem przychodzi czas na przelanie koncepcji na papier i tutaj pole do popisu mają oczywiście nasi graficy, którzy spędzają całe godziny na szkicach i poprawkach. Gotowy wzór trafia do naszej firmowej manufaktury, gdzie jest następnie drukowany na metalu.

Skąd czerpiecie inspiracje? Jakim kluczem rozwijacie swoją ofertę? Widzę, że są zarówno PRL-owe blachy, pozytywne hasła, trochę paryskich motywów, ale to chyba teraz gry są głównym nurtem?

Inspiracje czerpiemy z szeroko pojętej popkultury. Jeżeli chodzi o pomysły, staramy się w żaden sposób nie ograniczać – mamy otwarte głowy :) Dlatego można u nas znaleźć zarówno projekty nawiązujące do PRL-u, a więc typowo polskie motywy, uniwersalne typograficzne wzory, które znajdą odbiorców bez względu na kraj, jak i plakaty nawiązujące do popularnych filmów, muzyki czy komiksów. Nasza ostatnia kolekcja to „Starożytni Bogowie”. W wypadku tego projektu postanowiliśmy złamać pewne konwencje i przedstawić bogów jako superbohaterów, ukazując dobrze wszystkim znane postacie w zupełnie nowym wydaniu!

Kto projektuje dla PosterPlate? Widzę zdjęcie władcy, jednak jestem również ciekawa, ile osób tworzy zespół PosterPlate?

Nasze Studio Projektowe to, poza wspomnianym Edwardem Ruszczycem, który czuwa nad wszystkimi realizowanymi projektami, nasi dwaj graficy, absolwenci artystycznych uczelni i prawdziwi pasjonaci projektowania i tworzenia! To oni są głównym źródłem pomysłów i oczywiście ich wykonawcami. Wszystkie posterplate’owe projekty to właśnie ich dzieła.

Dlaczego właśnie blacha? :) Skąd taki pomysł, aby drukować plakaty właśnie na blasze?

Długo zastanawialiśmy się nad odpowiednim nośnikiem dla naszych projektów. Szukaliśmy czegoś, co będzie i oryginalne i trwałe. To właśnie blacha okazała się idealnym rozwiązaniem. Jako że nasze wzory drukujemy na wysokiej jakości blasze, plakaty są niezwykle odporne na oddziaływanie wszelkich warunków atmosferycznych i dają gwarancję, że będą służyć  w niezmienionej formie przez długie lata, zachowując pierwotne kolory i inne właściwości. Poza tym wykorzystanie blachy pozwoliło nam na zastosowanie naszego innowacyjnego systemu montażu za pomocą magnesu, który sprawia, że każdy może bez żadnych problemów powiesić plakat na swojej ścianie.

Co klienci lubią najbardziej? Które motywy blach się najlepiej sprzedają/ najbardziej podobają?

Z tym bywa bardzo różnie. Jest dużo osób, które z rozrzewnieniem wspominają czasy PRL-u i chętnie kupują nasze plakaty nawiązujące do tego okresu. W końcu kto nie kojarzy Pewexu, skutera Osa czy Polo Cockty? Duże zainteresowanie budzą również wzory typograficzne z motywującymi hasłami – fajnie budzić się rano i widzieć na swojej ścianie napi „If you can dream it, you can do it” :)

Co o tym myślę i jak zostałam blacharą…

Kiedy PosterPlate podesłało mi link do swojego sklepu, z przyjemnością przepadłam na dobrą godzinę, by przejrzeć ich szeroką ofertę. Na stronie znajdziemy plakaty inspirowane PRLową rzeczywistością czy popularnymi grami.  Jest coś dla fanów motoryzacji, są motywy filmowe a nawet kalendarze. Muszę przyznać, że kusiły mnie blachy z inspirowane Francją, jednak chyba najbardziej spodobały się typograficzne plakaty z motywującymi lub dowcipnymi cytatami.

Oferta jest więc szeroka, jednak na atrakcyjnych projektach się nie kończy. Jest tutaj coś, co spodoba się tym, którzy wynajmują mieszkanie i nie chcą uszkodzić ścian podczas ich dekorowania. Metalowe plakaty mocowane są bowiem na kwadratowym magnesie dołączanym do każdego zamówienia. Magnes przyklejamy do ściany i po prostu przykładamy do niego blachę. Cudowne jest to, że plakat zawsze można ściągnąć lub podmienić na inny- magnes zostaje na ścianie a my tylko zamieniamy blachę. Kto nie znosi krzywo wiszących ramek, także znajdzie tutaj ukojenie, gdyż plakat raz powieszony równo, nie zmieni swojej pozycji :)

Jeśli chodzi o cenę, to zależy ona od rozmiaru blachy. Mały plakat (45 x 28 cm) kosztuje 79 zł. Dużą blachę (56 x 45 cm) dostaniemy za 139 zł. PosterPlate podesłało mi do Francji kilka egzemplarzy ich plakatów. Powiem tak: są świetne. Jakość druku, wykonanie, sposób mocowania, wszystko jest po prostu bardzo dobre.

Czy coś może lepiej podkreślić osobowość Patisona, która na bloSilesia opowiadała o latających dywanach? :)

Wychodzę z założenia, że najważniejsze jest to, czym i kim się otaczamy w naszym życiu. Jeśli nasi znajomi to inspirujący, odnoszący sukcesy ludzie o pozytywnym nastawieniu, to i nasze nastawienie do życia będzie bardziej radosne. Jestem typem pozytywnej, konstruktywnej marzycielki (co samo w sobie brzmi sprzecznie, a jednak). Ci, którzy słuchali mojej prezentacji podczas czerwcowej bliSilesia wiedzą, że potrafię inspirować i motywować innych. I aby podtrzymać w swoim prywatnym życiu taką atmosferę mobilizacji i entuzjazmu, czytam pozytywne książki, szukam w sieci świetnych przykładów na to, że chcieć znaczy móc. Mam też kilka swoich cytatów, które nieustannie przypominają mi o tym przypominają.

Wszystkie plakaty znajdziecie na stronie PosterPlate.pl

Chcesz wygrać plakaty?

Koniec już moich zachwytów, pora na niespodziankę dla Was! Z przyjemnością zapraszam Was do wzięcia udziału w pierwszym konkursie, który organizuję na swoim blogu! Patrząc na nagrody sądzę, że warto było poczekać, aby zorganizować Wam takie fajne prezenty!

Zadanie konkursowe polega na stworzenie inspirującego hasła, które mogłoby pojawić się na takich typograficznych plakatach od PosterPlate. 

Spośród wszystkich komentarzy wybiorę trzy najciekawsze i najbardziej oryginalne propozycje. Pamiętajcie-  hasło ma inspirować, motywować i poprawiać nastój! Komentarze zostawiacie pod tym wpisem.

Nagrody? Do wygrania są dwa małe plakaty oraz jeden duży. Autor najfajniejszego pomysłu dostanie nagrodę główną, czyli duży plakat „Ciesz się!” w rozmiarze 56 x 45 cm. Do autorów kolejnych dwóch, wybranych przeze mnie komentarzy, trafią mniejsze blachy z pozytywnym przekazem „If you can’t fly” lub „It’s Better TO BE Ridicoulus” o rozmiarze 45 x 28 cm.

Konkurs trwa tydzień, we ŚRODĘ wieczorem podam zwycięskie hasła, których autorzy zgarną te świetne dekoracje. Szczegółowy regulamin konkursu znajdziecie tutaj.

 Podsyłacie pozytywną energię!

Dzięki Wam wszystkim!

W bólach i trudach wybrałam komentarze, które są mi najbliższe i najbardziej mi się spodobały. Głos miała również PR Manager PosterPlate, więc wspólnie wskazałyśmy parę najcenniejszych myśli:

Nagroda główna- Duża blacha „Ciesz się” trafia do Aleksandry:

Nasze pragnienia są przeczuciami zdolności, które w nas drzemią, zapowiedziami tego, czego będziemy w stanie dokonać.- Goethe

Mała blacha- „If you can’t fly” trafia do Moniki:

Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem.

Mała blacha- „It’s Better TO BE Ridicoulus” trafia do Tomka:

„Enjoy Your Life”

Czekam na Wasze maile z adresami. Piszcie na pat.kokopelia@gmail.com