Czekam na Ciebie…
Fotograf Martin Usborne wspomina moment, w którym jego rodzice zostawili go na moment samego. Może na chwilkę, może na dłuższą...
Tak siedzę i czekam. Na szron, na śnieg, na mroźne powietrze. Jaka szkoda, że tym razem moja zima będzie bez kominka, bez ognia bez noszenia drzewa. Nie będzie też szarlotki, z której jestem znana wśród znajomych.
Tym razem będzie chauffage électrique oraz raclette. I winko, dużo wina.
Via: nata-shatalova.livejournal.com